Współfinansowanie wynagrodzeń absolwentów

 

Relatywnie duża część młodych ludzi, po ukończeniu szkół i studiów opuszcza Nowy Sącz. Przyczyn jest wiele, ale jedną z kluczowych jest szukanie zatrudnienia w innych miastach, także za granicami Polski. Takie decyzje młodych ludzi skutkują wyprowadzeniem się z Nowego Sącza na zawsze. 

Rachunek jest niestety dość niekorzystny. Koszt wykształcenia ludzi ponosi gmina, a oni opuszczają Nowy Sącz. To oczywista strata. Czy gmina nie powinna zatem aktywnie przeciwdziałać temu zjawisku? Może być bierna, ale aktywnie działać. Polityka mieszkaniowa gminy z preferencją dla młodych to jeden z instrumentów. Drugim ważnym, a może nawet ważniejszym jest sprawa zatrudnienia. To ono bowiem daje stabilizację. 

Po pierwsze, aktywne miasto mogłoby współpracować z sądeckimi przedsiębiorcami w celu optymalizacji profilu kształcenia zawodowego. Szkoły i uczelnie, na podstawie danych uzyskanych od przedsiębiorstw, będą mogły dostosować swoją ofertę edukacyjną do ich potrzeb. Natomiast przedsiębiorstwa będą gwarantować zatrudnienie dla absolwentów. Nastąpi lepsze dostosowanie się popytu i podaży pracowników na sądeckim rynku pracy. 

Po drugie, dodatkowym czynnikiem zachęcającym do zatrudnienia młodych jest częściowa partycypacja miasta w wynagrodzeniu pracownika. Gmina zobowiązywałby się do 30% udziału w kosztach wynagrodzeń absolwentów przez 12 miesięcy. 

Projekt współpracy na linii nauka-gospodarka-instytucja mogłoby być kształtowany, optymalizowany. Na początku uruchomiony w formie pilotażu. Ważnym założeniem byłaby inicjatywna rola gminy Nowy Sącz. 

Docelowo, dobrze funkcjonujący system wpłynąłby na uelastycznienie rynku pracy, większą dostępność odpowiednio wykształcony zawodowo pracowników. To zwiększyłoby konkurencyjność sądeckich przedsiębiorstw, a to wpływy do budżetu miasta z podatków. 

Czy takie przedsięwzięcia powinna realizować gmina? To wiąże się jednak z wydatkami miasta. Każdy może wypowiedzieć się poprzez wzięcie udziału w sondażu.

5
0

Poprawa dostępności strony